Jak to bywa w życiu że coś się kończy aby zaczęło się coś
Dlatego proponuje Wam maniacy „kantów” prześledzenie raz jeszcze jak rodziła się legenda, bo tak można nazwać e30 które zbudował Marcin, a które z naszym światku nazywa się BullDog
Tych wszystkich co nie mieli jeszcze przyjemności oglądania jak BullDog się rodził oraz tych co znają już tą historie zapraszam do tematu na forum gdzie jest to wszystko opisane
http://bmw-e30.pl/viewtopic.php?f=80&t=24783