Coupetka Piti z ’87 (ostatni wypust na wąskiej lampie) z napędem na 4ty 🙂
W chwili nabycia auto było w tragicznym stanie, jak każdy wie IX powinien mieć pod maską silnik M20B25, a w momencie kiedy po nią pojechał obecny właściciel było M10B18 (nie wnikajmy jak się to stało). Jako że dwa lata temu na rynku wtórnym było dużo E30stek było w czym wybierać i wybór padł na tę małą padlinkę, mimo że po nią (E30stke) boło 500 km (do dziś dzień Piti jest w szoku że nowy nabytek dał rade dojechać do swojego nowego domu :)) Środek auta też nie był zaciekawy ale nowy właściciel pomyślał iż wszystko jest do zrobienia.
Komentarze zablokowane